Baraki - Wioska Innych.

Siedział bezczynnie w swoim mieszkaniu. Wziął z półki książkę i zaczął ją czytać. Po przeczytaniu kilku stron odłożył ją spowrotem na połkę i wyszedł z baraku.

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wyszedł z Baraku. Zobaczył Michaela, podszedł do niego:
-Hej Michael - zaczął

Odwrócił się gdy usłyszał za sobą głos Henry'ego.
- Hej Henry - rzekł siadając na ławce

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nudnawo co? - spytał siadając na ławce, -Mike pamiętam z Hydry że chciałeś nauczyć się strzelać. Dalej akutalne?

- Rzeczywiście, nudno - rzekł. A co do tej nauki... wciąż aktualne - uśmiechnął się

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Ok- skwitował
Nareszcie jakaś rozrywka
-Spotkajmy się pod przystanią za 2 godziny- dodał.

Michael wyszedł z baraku. Usiadł na ławce
Ile to już lat jestem na tej wyspie. Prawie nie pamiętam już Ojczyzny myślał. Jego Ojciec leczył członków grupy aż rok temu zmarł.
Nie mogę rozpaczać trzeba żyć dalej... tylko co to za życie

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Lynn postanowiła wybrać się z Aaronem na spacer. Wystawiła przed dom wózek w którym już po chwili leżał zadowolony niemowlak. Dziewczyna pchnęła wózek, który zaczął niebezpiecznie zgrzytać, a w końcu stanął w miejscu.
- Mamy mały problem Aaron - powiedziała Lynette gdy przekonała się, że kołka są zablokowane. Westchnęła i pochyliła się nad urządzeniem.
- Znasz sie na tym, kochanie? - uśmiechnęła sie do chłopca - bo ja ani trochę.

- Ok, nie ma sprawy - rzekł wstając z ławki - To do zobaczenia za dwie godziny - dodał. Udał się do swojego baraku.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Hej, Lynette! - Zawołała w stronę dziewczyny Alex, która szybko szła w jej kierunku. Zatrzymała się tuż przy wózku i rzuciła ukradkowe spojrzenie w stronę Aarona. - Pomóc Ci z tym? - Spojrzała na koła, które wciąż nie chciały ruszyć.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Cześć Alex, jeśli wiesz co z tym zrobić, to będę wdzięczna - uśmiechnęła się do dziewczyny, odgarniając z twarzy niesforne kosmyki - i Aaron też.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Alex uśmiechnęła się i obeszła wokoło wózek, oglądając go z uwagą.
Pochyliła się i kucnęła tuż przy Lynette.
-Myślę, że problem leży w Tym - Chwyciła za plastikowy uchwyt przymocowany nad kółkami. Szarpnęła za niego i cofnęła się. -Spróbuj teraz.
******

Nad barakami nastał wieczór. Ciemne, deszczowe chmury doszły również nad domy mieszkańców.

Lynette: 100 XP
Michael Warrick: 90 XP
Michael McCarthy: 60 XP
Henry: 100 XP

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Po upływie dwóch godzin, Henry udał się pod przystań. Zabrał ze sobą pistolet, 2 komplety amunicji. Rozstawił strzelnicę i czekał na Michaela.

Siedział bezczynnie w swoim domu. Po upływie dwóch godzin wyszedł z baraku i zaczął kierować się w stronę przystani. Po kilku minutach dotarł na miejsce.

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zobaczył Warricka podchodzącego do przystani.
-Gotów do nauki? - spytał