www.namaste2.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Baraki - Wioska Innych.
Idź do strony 1, 2, 3 ... 39, 40, 41  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Inni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Wto 1:35, 25 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5



Całe Baraki składają z wielu budynków. Wszystkie mają prąd, stosunkowo nowe książki i przedmioty. Wszystkie zostały nierównomiernie położone, na jednym terenie.
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pon 21:24, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Kiedy wnieśli go do salonu, rozejrzał się po pomieszczeniu.
Jego uwagę przykuł stary, inwalidzki wózek, na którym usiadł po chwili z niewielką pomocą Grega.
- Dziękuję. - powiedział cicho, ściskając w dłoni jedno z kółek "pojazdu".
- Tu są twoje rzeczy, Ben. - poinformował Tom, kładąc niewielką torbę tuż obok drzwi. - Alex pomoże ci z nią, kiedy wróci.
- Nigdzie jej nie widziałem. - odparł Linus obojętnym tonem.
- Ta... Pewnie jest w grupie Henrego. Zostali kawałek za nami. - wyjaśnił mężczyzna, kierując się w stronę wyjścia. - No wiesz, w grupie była Juliet z Aaronem - to znaczne opóźnienie.
Ben skinął lekko głową.
- Wieczorem wpadnę "przerobić" twoje łóżko na bardziej dogodne dla twojego obecnego stanu kondycji. Bywaj, Ben.
Mężczyzna został sam. Niemal natychmiast pchnął kółka wózka i wyjechał na ganek domku. Zatrzymał się tuż przy schodkach i obserwował jak życie powraca do opuszczonych baraków.
Zobacz profil autora
Lynette
Junior Admin
PostWysłany: Pon 21:46, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Lynn zaniosła swoje rzeczy do domu, który dzieliła z Anną. Zastanawiała się czy dziewczyna w ogóle pamięta gdzie mieszkała. Wyszła na plac i rozejrzała się poszukując jej wzrokiem, ale nigdzie nie mogła jej dostrzec. Zamiast tego dojrzała siedzącego na ganku Bena. Po krótkim wahaniu podeszła do niego.
- Cześć - rzuciła na powitanie - Nie mieliśmy jeszcze okazji pogadać odkąd opuściłeś baraki. Jak się czujesz? - zapytała ogarniając szybkim spojrzeniem jego postać.
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pon 21:51, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Uśmiechnął się na widok Lynette i odwrócił wózek w jej stronę.
- Witaj, Lynn. - rzucił na powitanie. - Nie najgorzej. To znaczy: nie wiem co powinien powiedzieć mężczyzna po operacji, by wyrazić, że nie jest tak źle. - zrobił krótką pauzę i wyciągnął dłoń w stronę dziewczyny. - Naprawdę cieszę się, że postanowiłaś z nami zostać, Lynette. - dodał uśmiechając się jeszcze szerzej.
Zobacz profil autora
Lynette
Junior Admin
PostWysłany: Pon 21:54, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Teraz będzie już tylko lepiej - powiedziała podając mężczyźnie dłoń. Nie była pewna, czy to zdanie odnosiło się bardziej do niej czy do Bena.
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pon 21:57, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Z pewnością. - położył dłoń na kółku. - Zaprosiłbym cię do środka, ale obawiam się, że nie byłbym w stanie zaproponować ci nawet najzwyczajniejszej herbaty. - jego wyraz twarzy wrócił do "Linusowego" standardu. - Wypuściliśmy twoich przyjaciół, tak jak obiecałem. Są cali i zdrowi.

Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Pon 22:20, 07 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Michael Warrick
Inni
PostWysłany: Pon 22:00, 07 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SkArLaNd

Razem z Anną dotarli do baraków. Odrazu skierował się do swojego domu. Wziął zimny przysznic i zaczął się rozpakowywać.
Zobacz profil autora
Ann
Inni
PostWysłany: Pon 22:07, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

A więc to tutaj spędziłam 15 lat swego życia.
Gdy tylko doszła do swego domu zaczęła uważnie przyglądać się wszystkim kątom pomieszczenia. Przejechała palem po zakurzonym blacie stołu.
Zobacz profil autora
Lynette
Junior Admin
PostWysłany: Pon 22:10, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Dziękuję - skinęła głową - cieszę się, że mogli wrócić do domu - szybko spostrzegała swoją pomyłkę i dodała - czy raczej do miejsca w którym czują się względnie bezpieczni - uśmiechnęła się słabo.
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pon 22:13, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Dla ciebie plaża nie jest już miejscem, w którym czujesz się względnie bezpiecznie? - skierował na Lynette pytające spojrzenie. - No wiesz... Postanowiłaś zostać tutaj. - uzupełnił.
Zobacz profil autora
Lynette
Junior Admin
PostWysłany: Pon 22:22, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Bo tu jest miejsce w którym czuję się względnie bezpiecznie - powiedziała kładąc nacisk na słowo "tu". - Chcę spróbować zacząć od nowa. Jeszcze raz.
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pon 22:26, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- A ja jestem tutaj od tego, żeby ci pomóc. - podjechał bliżej Lynette. - Teraz kiedy nie mam już wątpliwości co do tego, że mogę zaufać ci w pełni, chciałbym żebyś zajęła się wychowywaniem Aarona. - oznajmił z uśmiechem. - Przeniesiemy jego rzeczy do twojego mieszkania. Juliet radzi sobie dobrze, ale równolegle do "matczynych obowiązków" jest zajęta prowadzeniem badań i doświadczeń - czasami brakuje jej czasu. - ciągnął ze spokojem w głosie. - Aaron chyba sie z tobą zżył. Poza tym wiem, że chciałabyś sprawdzić się w tej roli. Co ty na to?
Zobacz profil autora
Lynette
Junior Admin
PostWysłany: Pon 22:39, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Na jej twarzy odmalował sie szereg emocji, które przewinęły sie przez duszę dziewczyny. Radosne podniecenie i szczęście zostały szybko zastąpione wątpliwościami.
Mam zająć się Aaronem? Matka, która zabiła własne dziecko?
Ale...
Zacząć wszystko od nowa.
- Zajmę się nim Ben - powiedziała pewnym już głosem, myśląc z czułością o chłopcu.
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pon 22:41, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Wiesz gdzie go znaleźć. - odparł wesoło. - Tom pomoże ci przenieść rzeczy. Gdybyście czegoś potrzebowali, wiesz gdzie mnie szukać. - wyjaśnił i spojrzał na rozkojarzoną twarz dziewczyny. - Dasz sobie radę, Lynn. Zobaczysz.
Zobacz profil autora
Lynette
Junior Admin
PostWysłany: Pon 22:48, 07 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Tak, dam sobie radę - powtórzyła za nim - Dzięki Ben. Zobaczymy sie później. Zdrowiej - rzuciła na pożegnanie i poszła poszukać Toma.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Inni Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 1 z 41

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin