Akwarium

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Megan! - rzucił za nią, również się podnosząc. - Myślisz, że Jack nie zrobi niczego głupiego, kiedy "zniknie dzieląca was szyba"? - spojrzał pytająco na dziewczynę. - To znaczy... Czy jest już wystarczająco pokorny?

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Po wyjściu Michaela Ann położyła się na krótko. Bardziej można było nazwać to drzemką niż snem. Gdy wstała zajęła się uporządkowaniem kwatery. Całą noc sprzątała i układała rzeczy na półkach.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Pokorny? - powtórzyła, zatrzymując się. -On nigdy nie będzie w pełni pokorny. - Zaśmiała się krótko. -Jeśli zgodzi się przeprowadzić operację, to tylko po to, żeby jak najszybciej się stąd wydostać. A jeśli chodzi o "znikającą szybę"... Naprawdę chcesz zaryzykować?

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Trudno zdobywa się zaufanie rozmawiając przez szybę, ale... - przerwał na chwilę, by złapać kubek z kawą i zbliżyć się do Megan. - Tą decyzję pozostawię tobie. W końcu chodzi o twoje bezpieczeństwo.

Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Witaj, Henry - wygłosiła tonem, który mógł w sytuacjach skrajnych podchodzić pod radosny. - Jak się spało? - Zadajesz tendencyjne pytania, Louise!

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Zaufanie... - Prychnęła cicho, spuszczając wzrok. -Nie słuchałeś mnie dokładnie, Ben? Nie zaufa nam. Nigdy. Wykona to, co należy i będzie żądał powrotu na plażę. Nie robi tego z litości, ani z dobrej woli. Robi to, by ratować siebie. - Odparła szybko, robiąc kolejne kroki w stronę drzwi. -Ja nie boję się bezbronnego doktorka, ale nie mam pojęcia, jakie pomysły przyjdą mu do głowy.

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Zrobisz jak uważasz, Megan. - podsumował, jakby nie zwracając uwagi na dotychczasowe słowa dziewczyny. - Tak czy inaczej, będziesz musiała przekazać mu zdjęcia. Jeśli chcesz wyślę z tobą obstawę. - otworzył drzwi i przepuścił Megan przodem.

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dobrze- skłamał - a jak sytuacja? Wszystko w porządku? - spytał pokazując komputery

Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-A ja mam trzy nogi, pięć metrów i na imię Thomas, ale mniejsza. Tutaj, jak zawsze w porządku. Sheppard grzecznie spał, dostał swoją ulubioną kanapkę i przeprowadziłam z nim interesujacą rozmowę. Padły AŻ dwa słowa - wstała, zwalniając Henry'emu jego stałe miejsce. Bądź, co bądź, nienajgorzej jej się na nim siedziało. Ma wygodniejszy ode mnie fotel, protestuję!

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-To dobrze że w porządku- powiedział siadając na fotelu. spojrzał na zegarek,
Dam im jeszcze pięć minut

Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-To dobrze, że dobrze - usiadła na krześle pod ścianą. - Zaraz się ulatniam do siebie.

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Bobby powinien już być łodzią- powiedział obserwując monitory

Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Powinien - powtórzyła beznamiętnie, nawet nie spoglądając na monitory. - Czas na mnie - wstała i założyła kurtkę. - Do zobaczenia w... - zmarszczyła brwi, przypominając sobie, co mamy dzisiaj i co będzie za trzy dni. Czwartek? Piątek? - Niedzielę chyba - postawiła kołnierzyk i wyszła ze stacji.

[Stacja Nawałnica]

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Do widzenia- powiedział i spojrzał na zegarek
Już czas przypiął paralizator i wyszedł do więźniów
[Klatki]

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie potrzebuję pomocy w formie 'obstawy'. - Odparła wbijając wzrok w dal korytarza. -Wejdę, położe zdjęcia, wyjdę. Żadna filozofia. Kiedy wypuścicie Atenę?