Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(7) GM
|
Wysłany:
Wto 22:28, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nastał nowy dzień...
Dzień: 27
Ben: 110XP
Lou: 140XP
Ann: 80XP
|
|
 |
|
 |
Michael Warrick Inni
|
Wysłany:
Wto 22:31, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SkArLaNd
|
- Ok... - zastanowił się chwilę - Nalej mi tego soku. Zaryzykuję.
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Wto 22:56, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jak zwykle dzień rozpoczął od codziennego rytuału: kubek gorącej kawy w połączeniu z ulubionym miejscem na ławce tuż przed Akwarium.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Wto 22:56, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Wto 23:05, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Tego dnia obudziła się wcześniej niż zwykle. Jednak pierwszą poranną czynnością nie było spotkanie z Shephardem. Całą siłą pchnęła drzwi wyjściowe z akwarium i wyszła na zewnątrz, zaatakowana chłodnym wiatrem. Odgarnęła włosy i rozejrzała się po okolicy. Jej zaskoczony wzrok zatrzymał się na mężczyźnie, który siedział na ławce.
-Nie wyglądasz najlepiej. - Rzuciła na powitanie, dostrzegając liczne siniaki na twarzy Bena.
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Wto 23:10, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dzięki. - upił łyk kawy i spojrzał na Megan obojętnym wzrokiem. - Planowałem cię odwiedzić za niedługo, ale uznałem, że możesz jeszcze spać. Dosiądziesz się? - delikatnie wskazał podbródkiem na puste miejsce obok siebie.
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Wto 23:17, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Jasne. – Wzruszyła ramionami i podeszła do ławki, siadając na pustym miejscu.
-Skoro planowałeś odwiedziny, zapewne był do tego ważny powód. – Zaciągnęła rękaw swetra i podkuliła pod siebie nogi.
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Wto 23:23, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odłożył na bok kubek z kawą, która wciąż dymiła.
- A nie mogę po prostu wpaść i zobaczyć co słychać? - spytał cicho, a ponieważ spojrzenie Megan wyraźnie odpowiedziało coś w stylu: "to byłoby cholernie dziwne", kontynuował: - Jak sprawy z Jackiem i Lynette?
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Wto 23:33, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Oczywiście... Co mogłoby być innym tematem do rozmów?
Poruszyła się lekko i odwróciła wzrok.
-Świetnie. - Mruknęła z ironią, okazując niezadowolenie. -Shephard zażądał rozmowy z Ateną i... - Urwała na chwilę, starając się przypomnieć ostatnie spotkanie z Jackiem. -Zdjęcia rentgenowskie. - Dodała niepewnym tonem. -Jeśli chodzi o Lynn...
Wymyśl coś, szybko.
-...Nie znalazłyśmy wspólnego języka.
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Wto 23:39, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Po tonie dziewczyny, domyślał się co usłyszy od Lynette, gdy spyta ją o wspólne relacje z Megan: Megan? Nie rozmawiałyśmy ze sobą od czasu, gdy zaprowadziła mnie do Jacka.
Po co jednak wywalać to na wierzch? Storm zawiodła i doskonale o tym wie, bez jego mówienia. Linus nie miał w naturze 'krzyczenia'... On po prostu 'zapamiętywał'...
- Mam zdjęcia rentgenowskie w mojej kwaterze. - odparł. - Czy to oznacza, że zgodził się na operację?
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Wto 23:39, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Henry Były Administrator
|
Wysłany:
Wto 23:41, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wszedł drugim wejściem du budynku i stanął przed pokojem monitorującym, Wszedł do środka, Lou obróciła się na fotelu w stronę drzwi
-Dzień Dobry- powiedział
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Wto 23:49, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Aktualnie, sytuacja jest bardziej pozytywna niż wcześniej. Jednak jak już wspomniałam, Jack chce porozmawiać z Ateną. - Odparła, przenosząc wzrok na Bena.
Teraz nie tylko ja zdobyłam doświadczenie w kolekcjonowaniu siniaków
Postanowiła nie pytać o jego pobyt po za wyspą. Po co? I tak nic by nie powiedział.
-Jeśli nie wypełnimy jego polecenia, nie podejmie żadnych kroków.
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Wto 23:53, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Burza myśli i jej natychmiastowy produkt:
- Powiedz mu, że wypuścimy Ateną na wolność w geście dobrej woli. - powiedział spokojnie. - Potrzebuje czegoś jeszcze?
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Wto 23:58, 01 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Będzie chciał mieć pewność, że wypuściłeś Atenę. - mruknęła obojętnie, odrzucając włosy za ramię.
Cholerny wiatr.
-Potrzebuję tych zdjęć. Dasz mi je teraz, czy wolisz przekazać mu osobiście?
|
|
 |
Ben Linus Były Administrator
|
Wysłany:
Śro 0:02, 02 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Leżą na szafce tuż obok drzwi wejściowych. Wstąp po nie po drodze do Jacka. - wyjaśnił, mówiąc jakby do drzewa, gdyż to na nim skupił swój wzrok. - W odpowiednim czasie zabierzemy go do pokoju monitoringowego. Będzie mógł zobaczyć, jak wypuszczamy Atenę.
|
|
 |
Megan Moderator
|
Wysłany:
Śro 0:11, 02 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-W takim razie, pójdę już. - Powoli podniosła się z ławki i zrobiła kilka kroków. -Muszę jeszcze zrobić kilka rzeczy. - Uśmiechnęła się 'sztucznie'. -Do zobaczenia. - Machnęła dłonią i ruszyła w stronę budynku.
|
|
 |
|