www.namaste2.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Morze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Wyspa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Henry
Były Administrator
PostWysłany: Wto 15:50, 22 Kwi 2008

Dołączył: 26 Mar 2008

Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Wspiął się na pokład, omiótł lufą otoczenie i szedł w stronę zejścia w dół. Tom stał za nim. Henry położył palec na ustach i podniósł rękę wskazał na Toma i pokazał schodki
-Naprzód- szepnął, zaczął powoli schodzić pod pokład. Trzymał lufę karabinu przed sobą, palec położył na spuście.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Wto 15:53, 22 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Mathew zauważył jak Tom i Henry wchodzą na burtę i schodzą po schodkach zaraz za Megan. Odetchnął w duchu i wrócił do przygotowywania silniku.
- Gotowi? - Tom spojrzał badawczo po twarzach towarzyszy.
Zobacz profil autora
Megan
Moderator
PostWysłany: Wto 15:56, 22 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Zaczekaj... - Mruknęła nerwowo, zatrzymując się. -Dlaczego idziemy we trzech na dół? - Rozejrzała się i spojrzała w stronę schodów. -Wracam na górę. - Dodała, robiąc krok do tyłu.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Wto 15:59, 22 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Tom skinął lekko głową i nabrał powietrza. Kiedy Megan wbiegła na górę, kopnął w drzwi kajuty, które otworzył się z hukiem. Razem z Henrym wbiegli do środka i wycelowali w dezorientowanych Sun i Artemisa:
- Niestety musimy was prosić o opuszczenie łodzi. - rzucił Tom, naprężając rękę, w której trzymał broń. - I to JUŻ! - warknął stanowczym tonem.
Zobacz profil autora
Robert
Newsman
PostWysłany: Wto 16:07, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt

-No to jesteśmy-Oznajmił Robert-To jest łódź, na której przypłynął Desmond.
Wskazał na łódź i podszedł bliżej.
Zobacz profil autora
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 17:28, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

- Aaaa ...dobrze. Spokojnie. Tylko spokojnie. Bardzo spokojnie. Idylla. Niebiańsko spokojnie...
Mówił wychodząc z łódki. Spojrzał na Megan i szepnął :
- Masz brodawkę na twarzy...kobiety tutaj chyba nie dbają o urodę co?
Zachichotał po czym wybiegł z łodzi i wskoczył do wody. Odpłynął dość daleko od nich a potem zaczął płynąć do brzegu. A że nie byli oni daleko jakoś od brzegu to i tam się pojawił szybko. Wynurzył się i spojrzał na łódź:
- Jasna...Sun..
Zapomniał o Sun. Schował się w krzakach i spoglądał uważnie co się dzieje. Przeważnie udawał, że nie umiał pływać a tu o...pozory mylą. Ile jeszcze takich pozorów jest w Arcie?
Zobacz profil autora
Sun Kwon
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 18:29, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć Artemis zniknął już z pola widzenia.
- Chcemy tylko zabrać naszych przyjaciół i wrócić i na plażę - powiedziała powoli, patrząc na nich szeroko otwartymi oczyma. Nie wiedziała co z resztą wyprawy.
Czy Inni już ich mają?
Jak wrócimy na plażę bez łodzi?
Zobacz profil autora
Sayid Jarrah
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 18:59, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Wyszedł tuż za Robertem i zauważył Arta skaczącego do wody. się z łodzi. Szarpnął za broń i z wściekłą miną wbiegł na pomost a potem na łódź. Naładował broń i zaczął iść w kierunku głosu z drugiej strony łodzi.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Wto 19:05, 22 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Sun, nie karz się prosić. - Henry podszedł bliżej i przystawił kobiecie lufę do głowy.
- Spokojnie, Henry. - zawołał Tom. - Posłuchaj go, proszę. Chcemy to rozegrać bez robienia nikomu krzywdy. Więc jak będzie?
Zobacz profil autora
Sun Kwon
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 19:26, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Zadrżała gdy poczuła na swojej skroni dotyk zimnego metalu.
- Dorze - powiedziała ochrypłym z emocji głosem - tylko zabierz to.
Miała nadzieję, że mężczyzna nie kłamie i rzeczywiście wszyscy są cali i bezpieczni.
- Bez łodzi nie wrócimy do naszego obozu - powiedziała, ale zaraz ugryzła się w język.
Na co ja liczę?
Inni nie mają sumień.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(7)
GM
PostWysłany: Wto 19:33, 22 Kwi 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Zbudujecie sobie tratwę. - warknął Henry.
- Szybciej, Sun. Nie mamy całego dnia. Chyba, że wolisz płynąć z nami? - Tom ze zniecierpliwieniem wskazał bronią na wyjściowe drzwi.
Zobacz profil autora
Artemis
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 19:37, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Szczecin

Zaczął głośno kichać będąc w krzakach. Wstał. Zimno mu było. Ruszył prędko w stronę mostu.
- Ej tam ktoś jest...i...i Sun! Ja zapomniałem o niej! Coś trzeba robić...aaa..
Zobacz profil autora
Sayid Jarrah
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 19:53, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Kątem oka zerknął na krzyczącego Arta po czym wstrzymując oddech wsłuchał się w głosy dochodzące spod pokładu. Kucnął na chwilę jednak pospiesznie wstał. Każdy krok mógł usłyszeć ktoś z dołu. Rozejrzał się po pokładzie. Próbując przemieścić się na drugą stronę zrobił fałszywy ruch. Uderzył piętą o jakijś przedmiot któremu dokładnie się n ie przyjrzał. Hałas był słyszalny z dołu.
"Niedobrze"-pomyślał.
Zobacz profil autora
Sun Kwon
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 19:54, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Rzuciła im zimne spojrzenie i bez słowa wyszła na pokład. W ciemnościach zamajaczyła jej czyjaś sylwetka. W ostatniej chwili powstrzymała się przed krzykiem. Na szczęście rozpoznała Irakijczyka.
- Sayid - szepnęła - oni tam są. Inni.
Zobacz profil autora
Sayid Jarrah
Rozbitkowie
PostWysłany: Wto 19:58, 22 Kwi 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Podszedł do Sun i pomógł jej oddalić się od miejsca zagrożenia oraz zejść na pomost. Wiedział że za chwilę w otworze pojawi się sylwetka któregoś z nich.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Wyspa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin