| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat | 
	
	
		| Autor | Wiadomość | 
| Sun Kwon Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Czw 10:37, 19 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 25 Mar 2008
 
 Posty: 57
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
   | - Wokół tyle się dzieje, że nawet nie mieliśmy jeszcze z Jinem czasu pomyśleć o takich rzeczach. Jesteś pierwszą i jak na razie jedyną osobą która się o tym dowiedziała. | 
|   | 
|  | 
     |  | 
       |  | 
    
| Przywrócony_id:(7) GM
 | 
|  Wysłany:
Czw 10:43, 19 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 24 Mar 2008
 
 Posty: 536
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
   | - Dobry dziadek Ryan - powtórzyła Shannon i roześmiała się. Zdążyła już zapomnieć o złym samopoczuciu - Z Boonem tak właściwie to nie łączą mnie więzy krwi. Jest synem drugiej żony mojego ojca. | 
|   | 
|  | 
     
| William Fate Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Czw 11:14, 19 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 24 Mar 2008
 
 Posty: 411
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 3/5
 
 
   | Uśmiechnął się. 
 -Czyli jestem takim spadkobiercą tajemnicy -zaśmiał się. Szybko jednak przestał i chwycił się za brzuch.
 
 -Heh na razie nie będe mógł się śmiać. trochę czasu zejdzie nim to powinno wszystko się na tyle zagoić bym mógł się normalnie poruszać. -uśmechnął się.
 
 -Co zamierzasz pierwsze zrobić gdy wrócisz z Jinem oraz dzieckiem do domu ?-spytał
 
 -No i oczywiście czy wybraliście już imię ?-spytał
 | 
|   | 
|  | 
     
| Artemis Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Czw 15:09, 19 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 25 Mar 2008
 
 Posty: 192
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 4/5
 Skąd: Szczecin
 
   | - To prawie jak kuzyn i kuzynka jesteście. - Uśmiechnął się - Ja tam zawsze chciałem mieć rodzeństwo. Ale jakoś tak wyszło, że byłem i jestem jedynakiem. A ty masz jakichś braci lub siostry czy także jesteś sama? | 
|   | 
|  | 
     
| Przywrócony_id:(7) GM
 | 
|  Wysłany:
Pią 22:08, 20 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 24 Mar 2008
 
 Posty: 536
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
   | - Oprócz Boone'a nikogo.Moja matka zmarła gdy miałam osiem lat. Mój ojciec nie czekał zbyt długo, żeby znaleźć sobie nową żonę. Miałam mu to trochę za złe, ale.... Byłam z nim bardzo blisko. Wiesz, córeczka tatusia - uśmiechnęła się - zginął w w wypadku - powiedziała krótko i zaczęła smarować ramiona olejkiem. | 
|   | 
|  | 
     
| Sun Kwon Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Pią 22:15, 20 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 25 Mar 2008
 
 Posty: 57
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
   | - Nie jeszcze nie - odpowiedziała - Może tu odpoczniemy - wskazała miejsce pod drzewem i poprowadziła tam Willa - Przez cały mój pobyt na wyspie marzę o powrocie do domu. Jednak, trudno wyobrazić mi sobie jak moje życie będzie wtedy wyglądało. Mogłabym wrócić do tego co było, pozwolić, żeby nic się nie zmieniło. Problem jest w tym, że tego nie chcę. Po tym wszystkim co przeżyłam wiem, ze mam w sobie siłę, żeby zmienić moje życie na lepsze. Jestem pewna, że Jin też tego chcę - powiedziała poważnie, a po chwili dodała z uśmiechem - Mam za to dokładnie rozplanowane mnóstwo drobiazgów. Wiesz takich rzeczy na które zawsze miałam ochotę, a nigdy nie miałam czasu, odwagi. | 
|   | 
|  | 
     
| William Fate Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Sob 11:47, 21 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 24 Mar 2008
 
 Posty: 411
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 3/5
 
 
   | Uśmiechnął się i powiedział 
 -Dzięki temu co przeżyliście na tej wyspie zdobyliście się na to byście mogli wreszci zmienić swoje życie na lepsze. Sun nie mogę wyrazić jak bardzo się cieszę z tego powodu.. Mam nadzieję że uda wam się to. Będe trzymał za was kciuki.
 | 
|   | 
|  | 
     
| Robert Newsman
 | 
|  Wysłany:
Sob 12:23, 21 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 25 Mar 2008
 
 Posty: 408
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Nieporęt
 
   | Robert siedział cały czas na plaży. Rozmyślał o tym co widział tylko on. Nie był pewien, czy to było coś normalnego, czy powoli zaczynał wariować... W końcu, gdy nie mógł juz nic wymysleć poszedłtam, gfdzie poprzednim razem po pobcycie tam coś się stało. Nie było to wprawdzie coś prostującego, tylko zagmatwało wszystko jeszcze bardziej. Poszedłna cmentarz. 
 [cmentarz]
 | 
|   | 
|  | 
     
| Artemis Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Sob 14:30, 21 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 25 Mar 2008
 
 Posty: 192
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 4/5
 Skąd: Szczecin
 
   | - Dobrze nie rozmawiajmy o tym. To niedobry dla Ciebie temat - Sam również się nasmarował po czym położył. - To całe ganianie tutaj jest śmieszne prawda? Przyjadą pewnie po nas na statkach...pfu...przypłyną. | 
|   | 
|  | 
     
| Atena Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Sob 14:59, 21 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 25 Mar 2008
 
 Posty: 325
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
   | Otworzyła oczy a jej wzrok od razu padł na puste łóżko. Podniosła głowę i wzrokiem omiotła wnętrze namiotu. Była sama, zaniepokojona nieobecnością Willa zerwała się i wyszła przed namiot. Oślepiły ją ostre promienie słońca więc zakryła dłonią oczy
 i rozglądnęła się po plaży. Nie widząc Go nigdzie zaczęła iść w stronę kuchni.
 Pomyślała że może zgłodniał i tam go znajdzie.
 | 
|   | 
|  | 
     
| Ryan Crower Moderator
 | 
|  Wysłany:
Sob 19:38, 21 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 26 Mar 2008
 
 Posty: 210
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
   | Ryan podniósł się z piasku i udał się w stronę swojego namiotu. Broń oparł o prowizoryczny stolik z kawałka blachy, i położył się na materacu. Dopadł go niepokojący spokój, teraz teoretycznie bezpieczny w swoim namiocie, czuł się gorzej niż gdy w niewoli walczył o życie. Chwytając broń wybiegł na plażę.
 | 
|   | 
|  | 
     
| Sun Kwon Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Nie 10:48, 22 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 25 Mar 2008
 
 Posty: 57
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
   | - Dzięki - odwzajemniał uśmiech. Gdy spojrzała na plażę zauważyła zaniepokojoną Atenę
 - Chyba zaczęli cię szukać. Wracamy do namiotu? -
 | 
|   | 
|  | 
     
| Przywrócony_id:(7) GM
 | 
|  Wysłany:
Nie 10:53, 22 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 24 Mar 2008
 
 Posty: 536
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
   | - Jeżeli mamy być już tak szczegółowi, to pewnie przylecą. Helikopterami. - roześmiała się Shannon i położyła obok chłopaka - Tez myślę, że w końcu nas odnajdą. Od czasu Robinsona Cruzoe trochę sie zmieniło. | 
|   | 
|  | 
     
| Artemis Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Nie 11:07, 22 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 25 Mar 2008
 
 Posty: 192
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 4/5
 Skąd: Szczecin
 
   | - Jasne. Raczej na tratwach drewnianych by nas nie poszukiwali i nie przeczesywali morza na nich. - Zaśmiał się. - A co sądzisz o tych innych? Tubylcze plemię z technologią? - Nie przestawał mu dopisywać dobry humor. | 
|   | 
|  | 
     
| William Fate Rozbitkowie
 | 
|  Wysłany:
Nie 11:12, 22 Cze 2008 |  |  | 
| Dołączył: 24 Mar 2008
 
 Posty: 411
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 3/5
 
 
   | Spojrzał na poszukującą go Atenę. 
 -Nie ja tutaj jeszcze poleże. Ale jeżeli chcesz iść to możesz-powiedział i uśmiechnął się
 
 -Dzięki za rozmowę. No i trzymam kciuki za twoje dziecko
 | 
|   | 
|  | 
     
	
		|  |