www.namaste2.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Bunkier- Stacja Łabędź
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 21, 22, 23  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Wyspa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sayid Jarrah
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 21:57, 28 Mar 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PO chwili doszedł do pewnych wniosków szepcząc do Willa.
-Może spróbujemy go trochę poparzyć. Żelazo lub gorąca woda powinny załatwić sprawę.
Zobacz profil autora
William Fate
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:01, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

-Ok,zaraz przyniosę wrzątek-odpowiedział bezbarwnym głosem.Wyszedł ze zbrojowni.

-O cześć wam-powiedział do Michaela i reszty.Sun powinnaś znaleść sobie pracę jako wolentariusz.Twoje opatrunki czynią cuda.-powiedział i podszedł do czajnika.Napełnił go całego wodą poczym zawołał do rozbitków

-Chce ktoś Herbaty ?-spytał, wstawiając czajnik na kuchence.


Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Pią 22:01, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sun Kwon
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:05, 28 Mar 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Słysząc słowa Willa uśmiechnęła się tylko i razem z Jinem sprzątnęli panujący wokół bałagan. Przechodząc koło jednego z pomieszczeń zobaczyła leżącego na łóżku Artemisa. Chłopak nie wyglądał zbyt dobrze.
- Mogę Ci jakoś pomóc Art? - zapytała ostrożnie stając w wejściu.
Zobacz profil autora
William Fate
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:09, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

-jak nikt nie chce to biorę całą wodę.-odczekał pare minut aż woda zaczeła się gotować, poczym wziął czajnik i ruszył z nim do zbrojowni.Tam podał go Sayidowi.

-Sayid na twoją odpowiedzialność.-ręce mu się trzęsły
Zobacz profil autora
Sayid Jarrah
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:22, 28 Mar 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Czyżbyś zaczynał mieć wyrzuty sumienia Will-rzekł. Jednak sam bał się tego co robi. Złamał swoją własną obietnicę. Udawał nawet przed samym sobą. Nie wiedział ile jeszcze wytrzyma. To co robił przyprawiało mu teraz taki ból jak torturowanemu, może nie fizyczny ale psychiczny.
Złapał dłonie Bena polewając je wrzątkiem. Trwało to kilkanaście sekund.


Ostatnio zmieniony przez Sayid Jarrah dnia Pią 22:24, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pią 22:26, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Przez pierwsze sekundy nie odczuwał niczego... Do czasu...
Wrzasnął z bólu i upadł na podłogę, kiedy Saydi w końcu wyjął jego dłonie z wrzątku. Zacisnął ręce w pięści i zagryzł zęby, tłumiąc w sobie niewyobrażalny ból. Pot spływał z jego czoła, jakby miał za sobą długodystansowy bieg.
Zobacz profil autora
William Fate
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:28, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

Zacisnął zęby i odwrócił wzrok.Jednak mimo wszystko usłyszałwrzask.NIechciał by do tego doszło ale jednak musiał dowiedzieć się gdzie przetrzymywuje resztę rozbitków.
Zobacz profil autora
Sayid Jarrah
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:31, 28 Mar 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Może teraz zdecydujesz się mówić-odparł wstając.
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pią 22:33, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Przez chwilę leżał na podłodze bez sił na jakąkolwiek czynność. Po jakimś czasie usiadł na ziemi i podniósł ciążące powieki.
- Nie mam pojęcia gdzie są przetrzymywani więźniowie. - wymamrotał. - Moim obowiązkiem było jedynie schwytanie ich i przekazanie drugiej grupie.
Zobacz profil autora
William Fate
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:38, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

-Ben proszę cię nie zmuszaj nas do powtórzenia tego.Proszę-powiedział.Jego oczy mówiły wiele

-Gdzie macie obóz ?-spytał
Zobacz profil autora
Ben Linus
Były Administrator
PostWysłany: Pią 22:40, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Nie wiem gdzie jest główny obóz... - odparł cicho. - Jestem tylko pionkiem... Moim zadaniem jest jedynie... pilnowanie Stacji, do której zmierzałem. - ciągnął, błądząc nieprzytomnym wzrokiem po podłodze.
Zobacz profil autora
Michael Taylor
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 22:51, 28 Mar 2008

Dołączył: 25 Mar 2008

Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Usłyszał stłumiony wrzask ze zbrojowni. Nie chciał ingerować w to co się tam dzieje. Przeszedł się trochę po bunkrze. Zobaczył Artemisa, miał opuchnięte wargi.
-Niech zgadnę, Will ci to zrobił prawda?- zapytał.
Zobacz profil autora
Paulie Estacande
Zbanowany
PostWysłany: Pią 23:05, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Stał i zimno obserwował tortury
Nie takie rzeczy się widziało
-Will to nie ma sensu- odezwał się po chwili milczenia- a jeżeli on mówi prawdę? Możemy z nim iść do tej jego stacji.
Zobacz profil autora
William Fate
Rozbitkowie
PostWysłany: Pią 23:12, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

-Paulie ja go widziałem.Widziałem jak im rozkazywał.Nie wierzę by był wykłym pionkiem w tej grze.A na ich obietnice się już złapałem.Obiecał mi że nie będą nas atakować jeżeli damy im spokuj.A pare dni później kiedy wypuściliśmy Annę i Richarda on porwał Atenę i resztę.NIe mówiąc już o tych atakach.A co do stacji to wiesz a jeżeli to pułapka.Jeżeli on chce byśmy tam z nim poszli.Pomyślałeś o tym ?-spytał
Zobacz profil autora
Paulie Estacande
Zbanowany
PostWysłany: Pią 23:16, 28 Mar 2008

Dołączył: 24 Mar 2008

Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Słyszałeś kiedyś nazwisko Crizzi? Powiem ci kim on był, uważali go za szefa, bossa, ale to był tylko figurant, ktoś inny pociągał za sznurki. Tak samo może być w tym przypadku, szachujesz życiem wszystkich? Ja pójdę, jeżeli to zasadzka poradzę sobie.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.namaste2.fora.pl Strona Główna -> Wyspa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 8 z 23

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin