Stacja Hydra

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Bunkier, w którym znajdowało się kilkanaście pomieszczeń "mieszkalnych"

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Otwórz, wiem,że tam jesteś! - Zapukała głośno w drzwi Michaela.- Otwórz!-Krzyknęła.

Leżał na łożku. Usłtszał pukanie Anny.
- Czego?! - krzyknął nie wstając z łożka. - Nie mam ochoty na rozmowę!

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Ryan źle się poczuł, potrzebna jest mu pomoc lekarska! - Krzyknęła przez zamknięte drzwi. - A ty jesteś jedynym lekarzem!

- No to chłopak ma pecha - krzyknął - Nie mam zamiaru mu pomagać!

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Jesteś lekarzem,Michael. To niezależy od twoich chęci tylko to twój OBOWIĄZEK! - Miała dość rozmowy przez drzwi. Otworzyła drzwi i weszła do środka. -Masz tam iść natychmiast.

- Odpowiedź brzmi NIE! - powiedział stanowczo - Poproś Juliet może ona będzie miała więcej chęci - prychnął

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Jeżeli twoja chora duma jest ważniejsza od życia człowieka do proszę bardzo. - Tym razem głos zaczął jej się trząść z nerwów,policzki poczerwieniały ze złości.Emocje kłębiły się coraz bardziej. Gniew był coraz większy. Aby dać upust emocją i poczucie bezsilności niewiele myśląc 'uderzyła' Michaela w policzek. Wybiegła z Hydry w poszukiwaniu Juliet.

Dotknął policzek w który został uderzony przez Annę. Wyszedł ze Stacji.
- Hej Lynn - rzucił udając się w stronę ławki na której zawsze siedział

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nad stacją pojawiły się pierwsze gwiazdy, nadszedł wieczór

Michael - 60 XP

Siedział na ławce która znajdowała się przed stacja. Cały czas wpatrywał się w ziemię. W końcu zerwał się z niej i udał się na samotny spacer po dżungli.

*************************************************************
Wstał z łóżka. Wykonał wszystkie poranne czynności i wyszedł poza stację. Po kilkunastu minutach bezczynnego chodzenia w pobliżu stacji skierował się do akwarium.

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wszedł do swojego pokoju, położył się na pryczy i zapadł w sen

Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 536 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nastał ranek.

Dzień: 27

Henry: 120XP
Michael: 90XP

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Obudził się, znowu źle spał, we śnie wracała Rwanda, dlatego nie spał, by tego na nowo nie wspominać. Wyszedł z pokoju, do łazienki, jak zwykle wstał najszybciej. Gdy wziął prysznic, poszedł do kuchni
Kubek kawy na początek dnia zabrał kubek i wyszedł do akwarium.

[Akwarium]

Wziął przysznic i wyszedł poza stację. W oddali zuważył Ann. Udał się w jej stronę.

[akwarium]