Autor Wiadomość
Robert
PostWysłany: Śro 18:01, 21 Maj 2008    Temat postu:

-Może tak-odpowiedział Robert
Poszedł za Ryanem na plażę.
[okolice akwarium/hydry]
Ryan Crower
PostWysłany: Śro 18:00, 21 Maj 2008    Temat postu:

Ryan dopiero teraz się przebudził i krzyknął do Robert.
-Chodźmy już, nie będziemy tu chyba tak stać, może już po nas przypłyneli- zażartował, po czym poszedł w stronę plaży.
Robert
PostWysłany: Śro 17:28, 21 Maj 2008    Temat postu:

-Dobrze-odpowiedział powoli.
Oddalił się troche i spróbował wejsć do drugiej klatki. Drzwi także były otwarte, wec od razu był w środku. Była ona mniejsza i nie miała takiej machiny jak ta druga klatka. Wyszedł z niej i odszedł jeszcze dalej.
Ryan Crower
PostWysłany: Śro 17:19, 21 Maj 2008    Temat postu:

-Ja? Nie, nic... Rozejrzyj się tu trochę, może coś znajdziesz- powiedział cicho, chcąc dać do zrozumienia Robertowi, że musi zostać tu chwilę sam.
Przypłyną po nas?
Robert
PostWysłany: Śro 17:14, 21 Maj 2008    Temat postu:

Robert wszedł za Ryanem do klatki.
-Eee... Co ty robisz-spytał się niepewnie.
Mam nadzieje, że nic mu się nie stanie.
Ryan Crower
PostWysłany: Śro 17:09, 21 Maj 2008    Temat postu:

-Tak to tu...- szepnął bardziej do siebie.
Ryan chwycił drzwi klatki- była otwarta, wszedł do środka i zbliżył się do machiny. Oparł się o nią i zamknął oczy.
Jeżeli jakoś wydostałem się z niej, wydostanę się również z tej wyspy!
Robert
PostWysłany: Wto 20:36, 20 Maj 2008    Temat postu:

-Więc to tutaj chciałeś coś załatwić?-powiedział Robert do Ryana, gdy tylko tu przyszli.
Dziwne miejsce... Bardzo dziwne
Przywrócony_id:(7)
PostWysłany: Sob 16:03, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Tom podniósł Ryana i zaniósł go do pokoju 23

Jednocześnie zapadł zmierzch

Megan-150XP
Megan
PostWysłany: Sob 13:48, 05 Kwi 2008    Temat postu:

-To chyba dobry pomysł. - Przyznała po chwili. Cofnęła się i odwróciła.
-Zabierz go tam. Ja wracam na salę.
Przywrócony_id:(7)
PostWysłany: Sob 13:40, 05 Kwi 2008    Temat postu:

-Zamknijmy go w jednym z pokoi- powiedział mając na myśli małe budynki na południowym krańcu wysepki
Megan
PostWysłany: Sob 13:34, 05 Kwi 2008    Temat postu:

-Wspaniale - rzuciła z ironią. Podeszła do rannego Ryana i pochyliła się nad nim.
-Co z nim zrobimy?
Przywrócony_id:(7)
PostWysłany: Sob 13:30, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Tom powoli podszedł do Ryana, nie mógł ocenić czy on żyje czy nie, podszedł do Jasona
-Nie żyje- powiedział ponuro do Megan
Ryan Crower
PostWysłany: Sob 13:28, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Przestraszony Ryan strzelił do Jansona. po chwili poczuł ogromny ból odwrócił się i upadł na ziemię. Tom do niego strzelił.
Przywrócony_id:(7)
PostWysłany: Sob 13:24, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Tom szedł powoli z drugiej strony, gdy był za Ryanem wymierzył go niego z colta i powiedział
-A kuku
Ryan Crower
PostWysłany: Sob 13:23, 05 Kwi 2008    Temat postu:

-A Ciebie też mogę?- powiedział nie wierząc Megan.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group