Autor Wiadomość
Robert
PostWysłany: Pon 17:50, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Wrócił do budowy kościoła. Położył kilka ostatnich desek na dachu. Wszedł do środka i zaczął się modlić. Po kilku długich chwilach wyszedł ze środka.
Trzeba jakoś przygotować wnętrze. Dobrze, że zostało jeszcze troche drewna.
I tak Robert zaczął robić " ławki" do kościoła.

***

Pracował kilka godzin i zrobił wstępnie ławki. Na razie było ich tylko 4 ,ale zawsze coś. Wyszedł z kościoła. Spojrzał na niego. Nie wygladał jak normalny kościół, ale i tak byłszczęśliwy robiąc go. Sam dokończyłjego budowę.
Ciekawe, gdzie jest Eko.
Poszedł na plażę.

[plaża]

***
Wieczorem znów przyszedł do kościoła. Pomodlił się, a potem dokańczał ławki. Choć już zachodziło słońce musiał coś jeszcze zrobić.

***

Obudził sie leżąc na ławce.
Musiałem zasnąćz Ta robota jest za ciężka.
Rozejrzał się i włożył jeszczed jedną ładną ławkę do kościoła.
Co się stało z Eko?
Robert poszedł na plażę.

[plaża]
Mr. Eko
PostWysłany: Pią 19:30, 04 Kwi 2008    Temat postu:

-Idziemy!
Poszedł na plażę spotkać się z upitym żeglarzem.
[plaża]
Robert
PostWysłany: Pią 16:50, 04 Kwi 2008    Temat postu:

-W moim namiocie. Lezy upity. Zaprowadzić cię?-powiedział.
Mr. Eko
PostWysłany: Pią 16:49, 04 Kwi 2008    Temat postu:

-Hmm, ciekawe, pójdę zobaczyć, może dowiem się czegoś nowego o tym bunkrze. Aha, gdzie ten facet teraz jest?
Robert
PostWysłany: Pią 16:44, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Cześć-powiedział do Eko, gdy przyszedł-Nie uwierzysz co się stało. Przypłynęła łódź, na której był pijany koleś. Podobno był w tym bunkrze, który odkryli. Ciekawe, czemu wrócił na wyspę, skoro już miał łódkę...
Przywrócony_id:(7)
PostWysłany: Pią 10:25, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Prace nad budową kościoła posuwały się znacznie szybciej niż przypuszczano. Nadeszło południe.

Eko: 90XP
Mr. Eko
PostWysłany: Śro 20:36, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Obudził się i zauważył odchodzącego Roberta. Czół się dziwnie dobrze, więc zaczął dokańczać pracę nad dachem. Materiałów było akurat, więc uwinął się do południa z pracą.
Teraz wystarczy postawić z czegoś ściany i zacząć wyposażać
Zaczął rozglądać się dookoła i wziął się spowrotem do pracy.
Robert
PostWysłany: Śro 17:36, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Moje kości...

Robert wstał i zobaczył śpiącego Eko.

Musieliśmy zanąć przy pracy. Przynajmniej prawie połowę dachu już mamy za sobą.

Robert poszedł na plażę.

Ale gorąco!

[plaża]
Przywrócony_id:(7)
PostWysłany: Wto 22:23, 01 Kwi 2008    Temat postu:

Robert i Eko pracowali do późnej nocy. W końcu ze znużeniem zapadli w sen. Nie trwał on jednak zbyt długo, bowiem po kilku godzinach słońce wyjrzało zza horyzontu.


Dzień: 27

Robert: 80XP
Robert
PostWysłany: Pią 18:24, 28 Mar 2008    Temat postu:

-Ok-odpowiedział i takze udał się na plażę.

[plaża]

****************

Wrócił z kilkoma żerdziami.
-Cześć-powiedział do Eko-Myśle, że sa idealne na dach.
Położył się i usiadł, bo bardzo się zmęczył.
Mr. Eko
PostWysłany: Pią 18:17, 28 Mar 2008    Temat postu:

Przyszedł tu i zastał stan rzeczy: fundamenty i lekki bałagan. Ponieważ było już dość późno zrobił tylko rekonesans i wrócił na plażę motywując to słowami:
-Jest dość późno. Siekierę mam w namiocie, chyba. Wracam na plażę i z samego rana zaczynam budowę. Dziś jest już zbyt ciemno.
[plaża]
Robert
PostWysłany: Pią 18:14, 28 Mar 2008    Temat postu:

Podszedłdo budowli i rozejrzał się. Podstawy były dość solidnie zbudowane, ale nie było żadnego drewna na składzie.

Trzeba zabawić się w drwala.

Trzeba znależć jakąś siekierę-stwierdził.
Przywrócony_id:(7)
PostWysłany: Wto 0:58, 25 Mar 2008    Temat postu: Kościół



Kościół budowany przez Eko


Dzień: 25

Uwaga! Gra toczy się od ostatniego posta na starym forum

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group