 Wysłany: Czw 16:25, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Jeśli dobrze wywnioskowałam to ich pierwsze spotkanie miało miejsce podczas
znalezienia Bena w pułapce. Wcześniej kontaktowali się przez krótkofalówke. |
|
| Wysłany: Czw 16:20, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| ja proponuje by Paulie napisał jak doszło do 1 spotkania z Benem. | |
| Wysłany: Czw 15:35, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Aha, tacy jesteście przebiegli. Super. | |
| Wysłany: Czw 15:19, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Retro narodziło się w naszych głowach już dużo dużo przed akcją z siecią 
W sumie rozłożyliśmy tą akcję na części już dawno temu. |
|
| Wysłany: Czw 15:10, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Retro-masakra. Poprostu świetne.
Tylko mam pytanie: Czy ty i Ben poza grą już wcześniej to zaplanowaliście czy dopiero później i jakoś to wszystko zlepiliście? |
|
| Wysłany: Czw 14:34, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|||
To mi się najbardziej podobało
zarabiste retro ^^ xD |
|||
| Wysłany: Czw 14:14, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|||
<przewróciła się> |
|||
| Wysłany: Czw 0:08, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Oż ty ś.... niech no ja cię jeszcze spotkam.Każe ci zeżreć cały tan komputer z bunkra wraz z tą kartką. | |
| Wysłany: Czw 0:02, 03 Kwi 2008 Temat postu: Retro Paulie - wyjaśnienia |
|
| Retro zawierające wyjaśnienia współpracy z Benem i zdrady, dla tego stworzyłem osobny temat
Kilkanaście dni wcześniej Paulie wyszedł z namiotu na plaży, minął Barbarę i Claire , zobaczył Petera który szedł w stronę dżungli, już dawno chciał z nim pomówić, doszły do niego słuchy że coś znalazł w dżungli. Zobaczył że Peter próbuje coś zrobić z krótkofalówką zabraną martwemu już Ethanowi. W końcu mężczyzna cisnął przedmiotem w zarośla -Cholerny szmelc!- krzyknął i zniknął w dżungli. Paulie podszedł do miejsca w którym upadła krótkofalówka. Zabrał ją do kieszeni -Może się przydać- mruknął i wrócił do namiotu. Kilka dni później Paulie wędrował po dżungli w poszukiwaniu Barbary, bez rezultatów, przystanął by zastanowić się nad drogą gdy zabrana z plaży krótkofalówka nagle się odezwała -Witaj Paulie- powiedział męski głos -Kto mówi? –spytał przykładając ją do ust -Nazywam się Benjamin Linus i mam dla ciebie propozycję, powiedzmy nie do odrzucenia- zamilkł -O co chodzi, kim jesteś skąd znasz moje imię?!- krzyknął wściekły Paulie -Spokojnie, powoli – mówił leniwie Ben – Twoi ludzie złapali mojego człowieka. Stało się tak, ponieważ ingerował moje rozkazy, a ja bardzo tego nie lubię. Chcę żebyś go zabił. -Chwila a skąd wiesz że jestem w stanie go zabić?!- spytał skołowany -Paulie, kogo ty chcesz oszukać, obaj doskonale wiemy, że spora część zgonów w LA to twoja robota. -Co możesz mi zaoferować Ben?- spytał wściekły - Pozwól mi skończyć Paulie. Jest jeszcze ktoś, kogo chciałbym byś dla mnie zabił. Mówię o Williamie Fate -Dlaczego? -To już moja sprawa Paulie -Co mi dasz w zamian?- spytał coraz bardziej wściekły, chciał cisnąć krótkofalówką w krzaki -Wolność – chwila milczenia – i teczkę twojego szefa Franka Clazone, są w niej dość interesujące informacje -Dobra, oni zginą co dalej? – spytał skąd oni tyle wiedzą -Dam ci znać, a teraz wyrzuć krótkofalówkę i czekaj na dalsze informacje. Paulie wyrzucił krótkofalówkę i ruszył w dalszą drogę, chciał ich znaleźć, odebrać dziecko Claire, zabrać teczkę Dona i wrócić wilk syty i owca cała Kilka godzin po Lockdown Paulie siedział przed komputerem. Nie znał się na tym za bardzo, ale próbował znaleźć metodę, by mapa ukazała się jeszcze raz. Nagle na ekranie pojawił się napis „Dlaczego Richard i Fate wciąż żyją? Richard jest teraz w stacji „Perła” - to znak zapytania, który narysowałeś na swojej mapce. Idź tam i zabij go... Wracaj do obozu trasą, którą przebyłeś szukając Czarnej Skały. Znajdziesz mnie w pułapce Francuzki. Zabierz mnie do bunkra, tam powiem ci co dalej” Po chwili litery zniknęły z monitora. Paulie podszedł do Willa -Will myślę że powinniśmy sprawdzić ten znak zapytania z mapki. |
|